Czy tak się rządzi Lądkiem?

Czy tak się rządzi Lądkiem?

DOKUMENTY: KORESPONDENCJA W SPRAWIE LĄDECKIEGO CMENTARZA ŻYDOWSKIEGO

Oto listy, które wymienialiśmy z UMiG w Lądku-Zdroju. Przedstawiamy je z pewnymi skrótami, ale bez żadnego komentarza. Oceńcie państwo sami, do jakich sztuczek ucieka się burmistrz naszego miasta.

23 IX 2020,
nasz mail do pana burmistrza

Jako Lądeckie Towarzystwo Historyczno-Eksploracyjne, we współpracy z Komisją Rabiniczną ds. Cmentarzy przy Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP oraz Żydowskim Instytutem Historycznym, chcemy oznaczyć i uporządkować cmentarz żydowski przy ul. Śnieżnej [w tej chwili brak tam jakiejkolwiek informacji o przeznaczeniu tego miejsca]. Całość prac odbyłaby się społecznym sumptem, ich szczegóły chcielibyśmy uzgodnić z zarządcą terenu.
Czy znalazłby Pan czas, by z nami porozmawiać na ten temat? Ewentualnie proszę wyznaczyć osobę, która w Pana imieniu spotkałaby się z nami w tej sprawie.

[brak odpowiedzi]

30 IX 2020,
nasz mail do pani wiceburmistrz

[…] Pisaliśmy w tej sprawie do Pana Burmistrza, ale – zapewne z braku czasu – nie odpowiedział nam.

[brak odpowiedzi]

4 X 2020,
mail do pani podinspektor ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi w UMiG
[…] Proszę wyznaczyć kogoś, kto w imieniu gminy spotkałby się z nami w tej sprawie.

6 X 2020,
mail z odpowiedzią od pani podinspektor

[…]
Działka nr 315 należy do Gminy, w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jej przeznaczenie to cmentarz. Proszę o dokładniejszą informację dotyczącą prac na tej działce. Co Państwo chcą zrobić na tej działce, kiedy? W jaki sposób? W jakim zakresie? W jaki sposób będą Państwo utrzymywać ten stan i przez jaki okres czasu? Kto będzie odpowiadał za te prace? […] Mając te wszystkie informacje, o które proszę, postaram się umówić spotkanie.

6 X 2020,
nasz mail z odpowiedzią dla pani podinspektor

[…] Do końca października 2020 chcielibyśmy tam umieścić tablicę z informacją, że w tym właśnie miejscu jest cmentarz żydowski [według żydowskiej tradycji ten cmentarz bez przerwy tam jest] i kto na nim spoczywa [lądeccy Żydzi pochowani tam w latach 1922-1935). Chcielibyśmy też uporządkować teren przed bramą i murem otaczającym cmentarz. Jeśli uda nam się pozyskać środki spoza budżetu gminy [a będziemy się o nie starać za zgodą właściciela terenu, czyli właśnie gminy Lądek-Zdrój], na wiosnę 2021 chcemy przystąpić do prac porządkujących teren cmentarza [m.in. odtworzenie jego pierwotnej struktury, choćby alejek] oraz umieszczenia kolejnej tablicy z nazwiskami lądeckich ofiar Holokaustu. Będziemy starać się też dotrzeć do macew, które były kiedyś na tym cmentarzu, by na jego terenie utworzyć lapidarium. Już teraz pracujemy nad historią Żydów lądeckich. […] Chcemy troszczyć się o zapomniane groby żydowskie [bo od lat nikt tego nie robi]. Nie wyznaczamy sobie tu granicy czasowej. Jeśli jednak gmina Lądek-Zdrój tego będzie wymagać, gotowi jesteśmy podjąć zobowiązania na piśmie. Za wszystkie prace odpowiadać będzie nasze stowarzyszenie, którego prezes, pan Krystian Takuridis, upoważnił mnie do zajęcia się tą sprawą.
Czego oczekujemy od władz gminy? Wsparcia naszych działań! Nie materialnego, ale po prostu zgody na podjęcie prac na terenie do niej należących [choć oczywiście bardzo by nas ucieszyło np. częstsze koszenie trawy na cmentarzu czy choćby pomoc, w umieszczeniu tablicy/tablic – po prostu nie dysponujemy odpowiednimi narzędziami […]. Jeśli w urzędzie gminy są jakiekolwiek dokumenty dotyczące cmentarza żydowskiego [zwłaszcza mogące pozwolić trafić na ślad pozostałości po nagrobkach tam jeszcze nie tak dawno stojących], bylibyśmy wdzięczni za możliwość zapoznania się z nimi.

Przykładowa tablica umieszczana na cmentarzach żydowskich przez NID (Narodowy Instytut Dziedzictwa). Źródło zdjęcia: https://gorakalwaria.pl/atrakcje/164/strona/1/cmentarz-zydowski-w-gorze-kalwarii

7 X 2020,
mail z odpowiedzią od pani podinspektor

Spotkanie z Burmistrzem dotyczące Cmentarza Żydowskiego jest umówione w dniu 13.10.2020 r. na godzinę 14.00. […] [w przeddzień spotkania zostało ono odwołane przez burmistrza]

14 X 2020,
nasz mail do pani podinspektor

Do spotkania z burmistrzem nie doszło [oczywiście rozumiemy przyczyny], co nie znaczy, że życie stanęło w miejscu. Jak już wspomniałem, do końca października chcemy umieścić tablicę na cmentarzu żydowskim z informacją, że właśnie tam się znajduje. Tablicę ufundujemy z własnych środków. Posprzątamy też teren cmentarza z butelek, puszek i innych śmieci. Okopiemy także mur [od strony ulicy Śnieżnej], by zaznaczyć, że ktoś tym terenem się opiekuje. Wielkim wsparciem byłoby, gdyby na zlecenie gminy LUK [firma zewnętrzna?] skosił trawę przed murem i na samym cmentarzu.
Ponawiam też prośbę: jeśli w dokumentach urzędu pozostał ślad, gdzie były wywożone macewy z cmentarza [ponoć działo się to w latach 60., ale i 80.], chcielibyśmy się z tym zapoznać. Nie chodzi o rozliczanie kogokolwiek, ale może po prostu da się je przywrócić na pierwotne miejsce. Może w urzędzie są też inne ślady związane z tym cmentarze? Szukamy ich, by opisać historię tego miejsca.

15 X 2020,
mail z odpowiedzią od pani podinspektor

Kwestia udostępnienia Państwu cmentarza tzn. forma i zakres będzie omówiona w poniedziałek z uwagi na obecność prawnika. Do tego czasu proszę o przedstawienie wszystkich ustaleń i zaleceń, które otrzymali Państwo od Komisji Rabinicznej, abym jak najszerzej mogła przedstawić zagadnienie. Jeżeli chodzi o prośbę dotyczącą dokumentów lub innych śladów dotyczących cmentarza, rozesłałam Pana prośbę do pracowników urzędu. Na ten moment nie mam żadnych informacji.

16 X 2020,
nasz mail do pani podinspektor […]

To, że cmentarz żydowski w Bad Landeck był, a według tradycji żydowskiej w Lądku-Zdroju nadal jest, nie ulega wątpliwości. I nie jest przy tym istotne, co na tej działce działo się przez ostatnie 80 lat. A nie działo się dobrze… […] Jesteśmy umówieni na wizytę przedstawiciela Komisji Rabinicznej na lądeckim cmentarzu i dopiero wtedy mamy ustalić, co i jak będziemy wspólnie robić. Zwracamy uwagę na edukacyjny charakter przedsięwzięcia. […] To przecież kawałek historii naszego miasta, ale – przy okazji – kawał historii powszechnej. Wiedzę tę będziemy sukcesywnie upowszechniać. Może to być dobry PR dla naszej gminy. Brak oznaczenia cmentarza żydowskiego dobrym PR-em nie jest.

Tablica, którą chcieliśmy zawiesić na cmentarzu żydowskim w Lądku-Zdroju.

19 X 2020,
nasz mail do pani podinspektor

Czy już coś wiadomo w wiadomej sprawie?

19 X 2020,
mail z odpowiedzią od pani podinspektor

Po przedstawieniu sprawy radcy prawnemu prosimy o uzupełnienie braków formalnych jak i również podpisania klauzuli RODO.

19 X 2020,
pismo od burmistrza

„Wezwanie do uzupełnienia braków formalnych pisma-maila z dnia 16 października”
[Burmistrz, powołując się na kodeks postępowania administracyjnego, wzywa nas m.in. do „złożenia wniosku zawierającego podpis autora” i „doprecyzowania wniosku […], w tym złożenia dokumentów uzasadniających żądanie wniosku”. Daje na to 7 dni.]

22 X 2020,
nasze pismo do burmistrza

Wymiana maili dotyczących cmentarza żydowskiego […] miała charakter wyłącznie informacyjny [w żadnej mierze nie była „podaniem”, o którym wspomina pan w swoim piśmie], nie mogła mieć zatem „braków formalnych”, do których uzupełnienia mnie pan wzywa. Dziękuję jednak za lekcję, jakiej mi pan udzielił: rozumiem, że obywatel w Lądku-Zdroju nie może rozmawiać z UMiG, ale musi trzymać się procedury określonej w kodeksie postępowania administracyjnego. Zapamiętam to.

22 X 2020,
nasz formalny wniosek do burmistrza

[…] Zwracam się z prośbą o wyrażenie zgody na umieszczenie tablicy oznaczającej cmentarz żydowski przy ulicy Śnieżnej [działka nr 315] oraz na prowadzenie prac konserwatorsko-porządkowych na terenie w/w cmentarza.

Uzasadnienie: Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami w art. 6, ust. 1, pkt 1, lit. f, wprowadziła obowiązek ochrony i opieki nad cmentarzami bez względu na stan ich zachowania. Jako stowarzyszenie nie jesteśmy w stanie zdjąć z UMiG w Lądku-Zdroju odpowiedzialności wynikającej z tych przepisów, chcemy jednak – jako grupa mieszkańców zainteresowanych historią miasta – bezinteresownie urząd w tym wspomóc.
Lądecki cmentarz stanie się obiektem zainteresowania konserwatora zabytków. Politykę państwa w tej sprawie określa przesłanka, że oczywista wartość zabytkowa cmentarzy żydowskich jako miejsc pochówków wynika bezpośrednio z obecności szczątków ludzkich, a najważniejsza w obrębie cmentarza jest strefa grzebalna [z pisma Magdaleny Gawin, podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, do Wojewódzkich Konserwatorów Zabytków]. MKDiN zainicjowało też program oznakowania wszystkich cmentarzy żydowskich w Polsce. Historia lądeckiego cmentarza w nazistowskich Niemczech, ale i w czasie PRL czy – o zgrozo – także w III RP, to ciąg profanacji, a potem – co najmniej – braku zrozumienia wagi problemu. W ostatnich latach […] poza osobami zainteresowanymi historią miasta, niewielu mieszkańców – zwłaszcza młodych – wie, co to za miejsce. Stąd pomysł umieszczenia tam tablicy ufundowanej ze środków własnych naszego stowarzyszenia. Odrębną kwestią jest prowadzenie prac porządkowych na terenie cmentarza.
Wymagają one wyjątkowej staranności, by nie profanować tego miejsca. Chcemy się tego podjąć – podkreślam raz jeszcze – całkowicie bezinteresownie i we współpracy z UMiG.

17 XI 2020,
wideokonferencja burmistrza

[nasze pytanie]: Jak długo będziemy jeszcze czekać na Pana odpowiedź w sprawie naszego wniosku?
[odpowiedź burmistrza]: […] Musiałem zaciągnąć informację w kilku jeszcze innych miejscach, a więc okazało się, że tak naprawdę w ewidencji Lądka-Zdroju nie ma takiego pojęcia jak „cmentarz żydowski”, może on historycznie kiedyś występował, ale w ewidencji nie ma. Ani w planie miasta, ani w planie zagospodarowania, ani w studium, ani nigdzie. Musiałem wysłać do powiatu, do konserwatora zabytków do Wałbrzycha, i czekamy na wszystkie informacje. W międzyczasie, tak naprawdę, z tego co pamiętam, nie wiem, czy tam sięgnęliście państwo pamięcią, 15 lat, może 18 lat temu, jakaś instytucja żydowska z Warszawy, nie wiem, ponoć bez zgody gminy, ogrodziła tam naprzeciwko „Biedronki” ten teren, który oni uznali, że był cmentarzem żydowskim i ten teren jest ogrodzony. Pomimo, że jest to teren gminny. Być może wypadałoby się tym zająć. A państwu – z tego co wiem – chodzi o ten teren obok, który jest nieogrodzony, ale ten zbór żydowski tamtego terenu nie uznał jako cmentarz żydowski. Tylko ten właśnie, ten narożny, na którym wisi nawet ogłoszenie. […] Jeśli państwo uważają, że jest to istotne, i tak ważne, to myślę, że jesteście bardzo dobrą instytucją, czyli stowarzyszeniem, i wy możecie się zwrócić do danej organizacji żydowskiej w Warszawie, i uzyskacie być może u nich wszystkie potrzebne rzeczy. A jeżeli one będą, ja wam pozwolę na wieszanie czegokolwiek, co oczywiście nie godzi w żadne inne jakieś tam… yyy… sprawy światopoglądowe i… i z tym związane. I nie będę robił żadnych przeszkód. Jeżeli takie wyjście państwa urządza, to proszę bardzo. […]
[nasza odpowiedź]: I właśnie tylko o to nam chodzi: o Pana zgodę! Resztę zrobimy my i nie zamierzamy obciążać tym gminy.
[odpowiedź burmistrza]: Oczywiście, tak jak mówiłem, na tablicę wydam zgodę zawsze […].
[uczestnik wideokonferencji]: Proponuję zaorać ten niby cmentarz i zrobić tam parking dla działkowców.
[odpowiedź burmistrza]: Jest to dość ciekawa propozycja. […]

19 XI 2020,
pismo z odpowiedzią burmistrza na nasz wniosek

[…] Burmistrz Lądka-Zdroju informuje, że ze względu na nietypowy charakter sprawy w chwili obecnej nie wyraża zgody na umieszczenie tablicy w proponowanej przez Państwa formie oraz na prowadzenie w/w prac na działce oznaczonej geodezyjnym numerem 315 (AM-7) […].
Z przedłożonych przez Państwa dokumentów nie wynika jednoznacznie, aby we wskazanym przez Państwa miejscu znajdował się cmentarz żydowski. […] Istnieje możliwość, że nagrobki zlokalizowane były w obrębie cmentarza komunalnego, w wyznaczonej na jego terenie kwaterze. […] W przypadku przedłożenia dokumentacji potwierdzającej istnienie cmentarza żydowskiego we wskazanej lokalizacji, teren cmentarny będący uprzednio cmentarzem wyznaniowym co do sposobu jego oznaczenia i upamiętnienia wymaga zasięgnięcia opinii właściwej władzy tego kościoła albo związku wyznaniowego. Przedłożone przez Państwa pismo nie stanowi dokumentu potwierdzającego pozytywną opinię właściwej władzy kościoła lub związku wyznaniowego. Gmina nie ma możliwości zweryfikowania informacji, które zamieściliście Państwo na proponowanej tablicy informacyjnej i z tego względu nie wyraża zgody na taką jej formę.
Wobec wskazanej przez Państwa lokalizacji cmentarza nie toczyło się i nie toczy także postępowanie regulacyjne zgodnie z zapisami Ustawy z dnia 20 lutego 1997 r. o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w Rzeczpospolitej Polskiej (Dz. U. z 2014 r., poz. 1798). Właściwa miejscowo gmina żydowska nie ubiegała się i nie ubiega o zwrot działki oznaczonej geodezyjnym numerem 315 (AM-7) położonej w Lądku-Zdroju w obrębie Stare Miasto na podstawie w/w Ustawy. W związku z tym prawdopodobnym jest, że po likwidacji cmentarza nastąpiła ekshumacja zwłok. W chwili obecnej miejsce to nie stanowi cmentarza i nie może być jako takie wskazywane i upamiętniane.
Na względzie należy mieć także obowiązek dbałości Burmistrza Lądka-Zdroju o majątek Gminy Lądek-Zdrój. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Lądka-Zdroju działka nr 315 wskazana jest do zagospodarowania jako cmentarz i ze względu na własność Gminy Lądek-Zdrój stanowi powiększenie powierzchni dla istniejących cmentarzy. Umieszczenie tablicy upamiętniającej we wskazanym przez Państwa miejscu oraz prowadzenie prac konserwatorsko-porządkowych niejako pozbawi Gminę Lądek-Zdrój możliwości wykorzystania tego terenu w przyszłości. Burmistrz Lądka-Zdroju docenia Państwa zaangażowanie w dbałość o miejsca wartościowe historycznie dla naszej Gminy, jednakże nie może jednocześnie doprowadzać do niegospodarności poprzez niemożność wykorzystania terenów będących jej własnością na potrzeby mieszkańców. […]

Cmentarz żydowski w Lądku-Zdroju. Stan na 2020 r.

23 XI 2020,
nasza odpowiedź na pismo burmistrza […]

W całej rozciągłości podtrzymujemy nasze postulaty […].
Nie zgadza się Pan na nasze postulaty ze względu na – jak Pan pisze – „nietypowy charakter sprawy”. Przyznajemy, że nie rozumiemy, co to znaczy. Ze swojej strony zapewniamy Pana, że oznaczanie cmentarzy żydowskich to teraz powszechne, a zatem i typowe zjawisko. Robią to społecznicy w całej Polsce. Oczywiście we współpracy z lokalnymi samorządami. Z kolei Narodowy Instytut Dziedzictwa od lat prowadzi specjalny program “Oznakowanie cmentarzy żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej”. Już w 2018 r. ta narodowa instytucja kultury podległa Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego zainteresowała się cmentarzem żydowskim w Lądku-Zdroju. Informacje te można łatwo znaleźć i zweryfikować w internecie.
Twierdzi Pan, że z przedłożonych przez nas dokumentów nie wynika jednoznacznie, aby we wskazanym miejscu był czy jest cmentarz żydowski. Panie Burmistrzu… Jak rozumiemy, podważa Pan ustalenia wszystkich badaczy historii Lądka-Zdroju, w tym lądczanina prof. Wojciecha Ciężkowskiego, oraz instytucji państwowych. Nie przyjmuje Pan też do wiadomości powszechnej w mieście wiedzy. Aż nie chce nam się wierzyć, że Pan – doświadczony przewodnik sudecki – nie ma takich informacji. Nie przedstawialiśmy dotąd żadnych dokumentów, gdyż byliśmy przekonani, że w dobrze zorganizowanym urzędzie gminy one po prostu są. Chodzi nam o:
– kartę cmentarza nr 2037 z września 2003 r., sporządzoną przez panie E. Jakubaszek i M. Szarapo z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Delegatury w Wałbrzychu;
– kartę weryfikacyjną cmentarza żydowskiego w Lądku-Zdroju z 28.3.2018 r. sporządzoną przez Grzegorza Grajewskiego z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Kopie obu dokumentów załączamy do tego pisma, gdyż – co wielokrotnie powtarzaliśmy – nasze stowarzyszenie zawsze gotowe jest pomóc UMiG w Lądku-Zdroju, oraz Panu osobiście, we wszystkich sprawach związanych z historią naszego miasta. […]
Bardzo interesująca jest informacja zawarta w Pana piśmie, iż „istnieje możliwość”, że „nagrobki zlokalizowane były w obrębie cmentarza komunalnego, w wyznaczonej na jego terenie kwaterze”. Czy dysponuje Pan jakimś dokumentem potwierdzającym tę tezę? Jeśli tak, prosimy o jego udostepnienie. ̨ […]
Podważa Pan istotę przedstawionego przez nas pisma Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy, instytucji działającej w związku i z upoważnienia Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, w którym pozytywnie opiniuje ona nasze plany zarówno uporządkowania cmentarza, jak i oznaczenia go odpowiednią tablicą [co zresztą już w 2003 r. postulowały wzmiankowane wcześniej konserwatorki zabytków]. Trudno nam zatem racjonalnie wyjaśnić Pana stanowisko.
Twierdzi Pan, że „gmina nie ma możliwości zweryfikowania informacji”, które zamieściliśmy w naszym wniosku w związku z proponowaną treścią tablicy, która upamiętnić ma także pochowanych na cmentarzu żydowskim. Otóż my dysponujemy dokumentem z 1936 r., który zweryfikowany został przez dwie osoby mające akademickie przygotowanie […] Jeśli to Panu nie wystarczy, proszę wskazać, kto powinien potwierdzić treść pozostającego w naszej dyspozycji dokumentu, by Pana on przekonał.
[…] Nie twierdzimy więc, że „właściwa miejscowo gmina żydowska” ubiegała się o zwrot działki, na której jest cmentarz żydowski. Pisze Pan jednak, że w związku z tym „prawdopodobne jest”, iż po likwidacji cmentarza [czyli jednak zgadza się Pan, że on tam przynajmniej był?], nastąpiła ekshumacja zwłok tam pochowanych. Czy ma Pan jakikolwiek dokument potwierdzający tę tezę? Przyznajemy, byłoby to odkrycie, o którym żaden z badaczy tematu nigdy nie słyszał.
Chce nam Pan podyktować kształt i treść tablicy, na którą byłby Pan łaskaw dać zgodę. I przywołuje przy tym tablicę umieszczoną w miejscu w Kłodzku, gdzie stała kiedyś synagoga. Proszę wybaczyć, ale nie ma tu żadnej analogii. Do pisma tego załączamy natomiast zdjęcie z restaurowanego w ramach projektu „Ludzie, nie liczby” cmentarza żydowskiego w Czarnym Dunajcu, gdzie na specjalnych kamiennych tablicach wyryto 494 imiona i nazwiska zmarłych. My chcemy upamiętnić – po raz kolejny podkreślamy: na nasz koszt – zaledwie 10 i mamy rozumieć, że to za dużo jak na Lądek-Zdrój?

26 XI 2020,
odpowiedź burmistrza na nasze pismo

Po zapoznaniu się z materiałami i przeanalizowaniu informacji zawartych w piśmie od Państwa z dnia 24.11.2020 r. Informuję, iż podtrzymuję stanowisko w przedmiotowej sprawie i nie wyrażam zgody na umieszczenie tablicy w przedstawionej przez Państwa formie oraz na prowadzenie prac konserwatorsko-porządkowych na wskazanym przez Państwa terenie.
Informacje zawarte w przedstawionych przez Państwa dokumentach mogą zostać umieszczone na tablicy informacyjno-turystycznej informującej o byłym cmentarzu żydowskim, analogicznej, jak inne tego typu w miastach, po wcześniejszym skonsultowaniu treści tablicy z Gminą Lądek-Zdrój.

[pismo to dotarło do nas dopiero 2 XII]

27 XI 2020,
sms-y burmistrza do naszego prezesa

[sms nr 1]: Jestem po 40 minutowej rozmowie z przew. Komisji Rabinicznej do spraw cmentarzy. Proponuję wideokonferencję z Waszym Stowarzyszeniem aby przedstawić nasze stanowisko i ustalenia. Kiedy? Poniedziałek? Która godzina?
[sms nr 2]: Super. Poniedziałek wieczorem. Zoom. Wyślę linki. Pozdrawiam.

30 XI 2020,
sms burmistrza do naszego prezesa

Dzień Dobry. Dziś jednak jestem mocno zajęty popołudniu. Jak ustali się mój program na ten tydzień, uzgodnimy dzień i godzinę. Pozdrawiam.

[burmistrz po raz drugi rozmowę odwołał i do dziś nie znalazł dla nas czasu]

4 XII 2020,
nasza odpowiedź na pismo burmistrza

Niezwykle nas cieszy, że w tak krótkim czasie zdołał Pan przeanalizować przesłane przez nas dokumenty, o których istnieniu UMiG w Lądku-Zdroju nie miał wcześniej pojęcia. Zwracamy jednak uwagę, że pośpiech nie zawsze jest dobrym doradcą i nie przedstawił Pan żadnego merytorycznego argumentu, którym uzasadniłby Pan swoją decyzję. Pana upór, by nie tylko nie zezwolić na umieszczenie na cmentarzu żydowskim tablicy w proponowanej przez nas formie, ale nawet na podjęcie prac konserwatorsko-porządkowych w tym miejscu, wykracza w naszej ocenie poza urzędniczą etykę. Świadczy również o tym sposób, w jaki potraktował Pan skierowane do Pana argumenty Naczelnego Rabina Polski.
Jeszcze raz podkreślamy: jedynym standardem związanym z oznaczeniem cmentarzy żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej jest ten, który określił Narodowy Instytut Dziedzictwa [dołączamy wzór], z którym pozostajemy w stałym kontakcie. Czy to oznacza, że zgodzi się Pan na taką tablicę, a nie na zaproponowaną przez nas?

8 XII 2020,
„ostateczna” odpowiedź burmistrza

Wspierając Państwa działania i doceniając zaangażowanie w dbałość o miejsca historycznie wartościowe dla naszej Gminy informuję, że nadal wyrażam zgodę jedynie na umieszczenie tablicy informacyjno-turystycznej. Tablica powinna zawierać informacje o cmentarzu żydowskim np. jego krótką historię, datę założenia, ostatniego pochówku, datę likwidacji, krótką historię lądeckiej wspólnoty żydowskiej itp. Jej treść powinna być skonsultowana z Gminą Lądek-Zdrój. Nadmieniam, że takie stanowisko zostało wyrażone w trakcie rozmowy telefonicznej z Komisją Rabiniczną do spraw cmentarzy.
Podkreślam, że działka nr 315 jest własnością Gminy Lądek-Zdrój i Gmina ma prawo nią dysponować. Mając na uwadze dbałość o majątek Gminy i celowość podejmowanych działań nie wyrażam zgody na umieszczenie tablicy proponowanej w piśmie z dnia 04.12.2020 r. Pragnę zauważyć, że jej treść wprowadza w błąd, albowiem użycie czasownika w czasie teraźniejszym, że w tym miejscu znajduje się cmentarz żydowski sugeruje, że obiekt funkcjonuje nadal.
Informuję również, że prace porządkowe polegające na oczyszczaniu terenu, na którym wcześniej był zlokalizowany cmentarz z listowia i zabrudzeń, śmieci oraz części roślinności i zakrzewienia z zachowaniem nienaruszalności warstwy ziemnej prowadzone są przez Lądeckie Usługi Komunalne spółka z o.o. w ramach świadczenia usługi utrzymania czystości w miejscach publicznych.
Stanowisko Gminy w w/w sprawie jest ostateczne.

8 XII 2020,
wideokonferencja burmistrza z okazji 6 lat rządów

[nasze pytanie]: Czy czytał pan listy, które do pana wysyłaliśmy w sprawie cmentarza żydowskiego?
[odpowiedź burmistrza]: Listy w sprawie BYŁEGO cmentarza żydowskiego? […] Wszystkie pisma przeze mnie były przeczytane i bardzo dobrze skonfrontowane z panem zajmującym się w Warszawie tą sprawą. Rozmawialiśmy prawie 45 minut przez telefon. […]
[nasze pytanie]: Chciałbym przypomnieć, że stroną jesteśmy my, ponieważ to my skierowaliśmy do pana pisma. […] Proszę jeszcze odpowiedzieć, czy wszystkie [swoje] odpowiedzi pan też czytał?
[odpowiedź burmistrza]: Łącznie z tą dzisiejszą. Nawet ostatnie dwa zdania poprawiałem. […] Kto mnie zna, wie że jestem całkowitym przeciwnikiem załatwiania w ten sposób spraw. U mnie sprawy załatwia się najczęściej w sposób „face-to-face” […]. Myślę, że gdybyśmy siedli przy stole, to moglibyśmy załatwić ten temat w 10, może 15 minut.
[nasze pytanie]: Ależ panie burmistrzu… Pan umówił spotkanie ze mną, po czym je odwołał.
[odpowiedź burmistrza]: Kiedy?! […]

Artykuł ukazał się w numerze 1/2021 “PrzyLĄDKA Historii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.